byłeś wywarem słodkiej konopi
perferro i błyskiem szarej stali – zdradą
tak samo flakonem półpełnym ampułką
powolną śmiercią która nie osuwa dłoni
tabletką żyletką sztyletem i nożem
a teraz jesteś tylko ciałem
okruchem lodu zimnym kamieniem
który mogę mieć na własność
dopóki twoja skóra nie będzie cienka jak papier
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz