poniedziałek, 11 sierpnia 2008

***( Droga)

tym razem

trochę bardziej Boli

bo to twoje życie


umierać wcale nie jest łatwo

zwłaszcza kiedy to nie ty umierasz


odchodzisz

tak bardzo na zawsze


a ja stoję prosto i patrzę prosto

pijany Anioł trzyma mnie za ramię

- Jeśli go kochasz pozwól mu

odejść

bo to nie ty jesteś

- Drogą – szepnęłam cicho

Brak komentarzy: