nie myśl teraz o tym kim byłam
to nie będzie nam teraz potrzebne
nie myśl teraz o wieczności
ona poczeka
spraw bym
mrugnięciem oka złapała moment
kiedy wyparuje już wosk
a knot dotli się niemo
językiem spacyfikuję twój brzuch
i pozwolę ci błądzić po mojej skórze
nie bój się mnie
ja czuje i widzę
pozwól bym
ledwo usłyszała
kiedy jedna z drzazg łóżka
przetrze się na wgięciu śruby
czy byłbyś na tyle odważny
i byłbyś?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz