poniedziałek, 11 sierpnia 2008

***

niech zostanie ciemno

proszę

przymknij delikatnie drzwi

pragnęła nade wszystko

utopić się w poczuciu pewności

tej cholernej pewności

której brakowało każdej z igieł jej nerwów

chciała zachłysnąć się

sytym powietrzem

brzemiennym od wyznań


roziskrz świece na stole

i usiądź

przysuwając krzesło

jedyne czego jej brakowało

były te głupie słowa Na Zawsze”

pod jakimkolwiek kątem

tak mało jej było do szczęścia

uwielbiała nie dostawać kwiatów

i karmić gołębie

grochem z papierowej torebki


posłuchaj bo chyba nie wiesz

jej już nie ma dziwisz się ale nie wróci


zapadła się pod ciężarem czegoś co nadawało lekkość jej

życiu

teraz możesz już zacząć

Brak komentarzy: