jak dobrze jest już nie pamiętać
zapomnieć tak bardzo
że trzeba się uczyć od nowa
moje myśli nie odlatują dziś aż tak daleko
kryję je w dłoniach
które przecież nie pamiętają
-w ogóle miałeś imię?
Okrywam się mgłą po ramiona
sennie rozkruszona na letniej łące
ziemia nie drży niosąc twoje kroki
uśmiecham się lekko nie otwierając oczu
czując twój oddech przy szyi
twoje delikatne dłonie
uczą do nowa
choć nawet tego nie wiesz
oddajesz mi teraz to co kiedyś zabrano
powoli przyzwyczajając do uderzeń żywego serca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz