pytał o nią wczoraj
ale nikt nie wiedział
przeszedł cały skwer
nie zwracając uwagi an kolor rabatki
był tam prosił
żeby mu powiedziano
oni milczeli
kiwając głowami i wydymając usta
długo tak szukał i nigdy nie znalazł
obudziła się o świcie
bała się otworzyć oczu
bała się bo wiedziała
ze to nie on leży obok
dlatego wolała to sobie wyobrazić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz